Marta Pawlik

Bezpieczna JA – byś i Ty była bezpieczna!

1. Wieczór zapowiadał się szalenie. Muza, tańce, drinki, znajomi i on. Nie odstępował jej na krok. Był błyskotliwy, szarmancki, oszałamiający i zapatrzony w nią jak w obrazek, a ona czuła się, jakby trzymała w ręku pewny los na loterii. Było jak w niebie. Do momentu, gdy sprawy zaczęły przybierać trochę za szybki obrót, niczym zdezelowany

Czytaj więcej...